Ta strona została uwierzytelniona.
BAJKA XV.
JELEŃ W WINNICY.
Jeleń ścigany, mknąc rączemi skoki,
Zoczył szczep winny, gęsty i wysoki;
Dopadł go, skrył się wśród bujnej zieleni
I pewnej uszedł zagłady:
Psy zgubiły zwierza ślady,
Stanęli łowcy stropieni.
Cisza dokoła, milczy blizka knieja;
Więc głodny Jeleń, niebacznie,