Ta strona została uwierzytelniona.
BAJKA V.
MYSZKA, KOT I KOGUT.
Coby to była za szkoda!
O mało nie zginęła jedna Myszka młoda,
Szczera, prosta, niewinna; przypadek ją zbawił.
To, co ona swej matce, ja wam będę prawił:
«Rzuciwszy naszych kryjówek głębiny,
Dopadłam jednej zielonej równiny,
Dyrdając jako szczurek, kiedy sadło śledzi;
Patrzę, aliści dwoje zwierząt siedzi: