Ta strona została uwierzytelniona.
Wtem ukazał się z lasu zbójecki ochotnik.
«Uciekajmy! rzekł Starzec. — Czemu? rzecze psotnik,
Alboż mnie to tam praca podwójna ma czekać?
— Prawda, że nie,» rzekł Starzec i począł uciekać.
A Osioł, kończąc swoje: «Cóż mi na tem, proszę,
Czy mnie kto darmo weźmie, czy od ciebie kupi?»
O! niech kto chce, co chce gada,
A ja zaś ztąd sobie wnoszę,
Że czasem jeździec więcej bywa głupi,
Niż bydlę, na którem siada.
Trembecki.