Strona:PL Jean de La Fontaine - Bajki.djvu/568

Ta strona została uwierzytelniona.

Słowem rozdzielił wszystko aż do odrobiny.
Sam zaś wziął sobie porcyę wybornej sarniny
I zjadł.
Nic w tem dziwnego: od wieków, na ziemi,
Tak zawsze filut dzieli się z głupiemi;
I nieraz, gdy uczciwy między łotrów wpadnie,
Z początku się oburza, a potem sam kradnie.

✻✻✻