Ta strona została uwierzytelniona.
«Mam sznur za darmo, rzecze, i to mię pociesza.»
Nigdy ze swoich skarbów nie korzysta sknera:
On je gromadzi, kto inny zabiera,
I jak w bajce, przez losu kaprys niespodziany,
Dzieją się nieraz dziwaczne przemiany:
Ów, śmierci szukając z płaczem,
Został bogaczem,
A zamiast niego, z życiem i ze złotem
Ten się pożegnał, co nie myślał o tem.