Ta strona została uwierzytelniona.
Byleś ty chciał być wozem, a ja będę koniem.
— A to jak? — Oto tak:
Ty się połóż wznak,
Ja na twój brzuch wtoczę jaje,
A gdy je schwycisz swojemi łapkami,
Ja cię za ogon pociągnę zębami,
I tak pojedziem. — Brawo!» Jadą, lecz mazgaje
Wloką się długo, niezgrabnie,
Aż wreszcie Lis ich nagabnie,
I po jaju!... Głupie Szczury!
Zamiast jaje wlec do dziury
Jakby z pół centnara głazu,
Nie lepiej było rozbić i wypić odrazu?
✻✻✻