Ta strona została uwierzytelniona.
BAJKA XIX.
DRWAL I LAS.
Od świtu rąbiąc sosny do wieczora,
Drwal stary złamał rękojeść topora.
Las się cieszył, ujrzawszy zepsute narzędzie,
Iż człowiek mimowoli oszczędzać go będzie.
A wtem z pokorą Drwal rzecze do Lasu:
Nie przeczę wcale, iż z dawnego czasu
Tępiłem ciebie; ale się poprawię,
Tylko mi udziel łaskawie
Jednej gałęzi, a przysięgam święcie,