Przez czterdzieści lat blizko był wielkim humorystycznym krytykiem życia ateńskiego, politycznego, umysłowego, moralnego i społecznego. Mamy tylko 11 z 54 komedyj, które miał napisać, dzielimy je na trzy grupy.
51. Komedye pierwszej grupy posługują się bezwzględną swobodą satyry. Zawód swój rozpoczął Arystofanes od dwóch komedyj, dziś utracomych. „Ucztujący” (427) przedstawiają sprzeczność pomiędzy dawną szkolą a nową; „Babilończycy” (426) zawierają satyrę na sposób, w jaki traktowani są sprzymierzeńcy Aten przez demagogów. Dalej idą „Akarnańczycy” (425), sztuka, napisana dla poparcia stronnictwa pokoju przeciwko stronnictwu wojny; do ostatniego należeli Akarnańczycy, których winnice spustoszone były przez Peloponezczyków. W „Rycerzach” (424) atakuje w dalszym ciągu demagoga Kleona, przeciwko któremu występował w „Babilończykach.” Nie można było znaleźć fabrykanta masek, któryby się odważył zrobić jego karykaturę; „Lecz wy poznacie go sami,” powiada poeta; w „Obłokach” (423) uderza na nowy duch badania i kultury. Filozofowie,
jak Anaksagoras, retorowie, jak Protagoras, pomieszani są tu pod wspólną nazwą „sofistów,” a Sokrates wystawiony jest jako typowy ich przedstawiciel (Sokrates był energicznym przeciwnikiem sofistów). W „Osach” (422), z których Racine wykroił swoich „Pieniaczy,” wykazuje, jak demagogowie traktują swoich oszukanych sprzymierzeńców, obywateli, wybranych na przysięgłych w sądach. „Pokój” (421) powraca do tematu Akarnańczyków. Trygeusz, zrujnowany Ateńczyk, leci do nieba na chrabąszczu i znajduje tam bogów, miażdżących państwa greckie w moździerzu. Udaje
Strona:PL Jebb - Historya literatury greckiej.djvu/106
Ta strona została przepisana.