Strona:PL Jebb - Historya literatury greckiej.djvu/49

Ta strona została przepisana.

prawdopodobnie, aby dać miejsce bohaterom Homera), oraz wiek żelazny, w którym ma nieszczęście żyć poeta. Od sprawiedliwości przechodzi poeta do pracy. „Pracuj, głupi Persesie, spełniaj dzieło, które przepisali bogowie ludziom.” Człowiek, chcący pracować, musi się zaopatrzeć w dom, wołu oraz w sprzęty domowe i to jak najrychlej, gdyż ociąganie się nie zapełnia spichrza. Krzyk bociana jest hasłem do rozpoczęcia orki. Pan powinien prowadzić pług z licznemi modlitwami do Zeusa i Demetery, niewolnik zaś, idąc za nim, pokrywa nasienie, „aby przyczynić kłopot ptakom.” Dalej idą prawidła na wszystkie prace i pory roku, a w końcu kalendarz: spis dni szczęśliwych i nieszczęśliwych. „Niekiedy dzień bywa macocha, niekiedy matką; błogosławiony jest ten, kto zna je wszystkie i pełni pracę swoją nie potępiany przez nieśmiertelnych.”
34. „Teogonia” czyli „Pochodzenie bogów,” poemat liczący 1022 wiersze, doszedł do nas w stanie skażonym, lecz prawdopodobnie główną część jego stanowi dzieło Hezyoda, za jakie uważali go starożytni. Wiara, iż świat został stworzony przez wyższą potęgę, chociaż bardzo dawna i rozpowszechniona na Wschodzie, była obcą duchowi Greków. Skłonni oni byli uważać świat nie jako dzieło stwórcy, lecz jako powstający z istniejących poprzednio pierwiastków. Mówili o bogach jako o „istniejących wiecznie,” nie wierzyli wszakże, aby bogowie zawsze istnieli. Teogonia Hezyoda składa się z dwu głównych części. Pierwsza opowiada, jak powstał widzialny porządek przyrody; druga — jak narodzili się bogowie. Chaosu, niekształtnej mieszaniny pierwiastków, powstają: Ziemia, Tartar (piekło), Eros (miłość), Erebos (noc). Erebos rodzi Eter (dzień). Ziemia wytwarza Niebo