Strona:PL Jebb - Historya literatury greckiej.djvu/84

Ta strona została przepisana.

wzmianki i o 30,000 widzów. Długa i wązka przestrzeń, którą nazwalibyśmy sceną, nazywała się u Greków miejscem rozmowy, gdyż tu odbywał się dyalog między aktorami. Mur wznoszący się z tyłu, nazywał się sceną. W tragedyi kurtyny lub dekoracye z drzewa przedstawiały świątynię lub pałac; w komedyi ulicę ateńską lub dom prywatny. Było troje drzwi, przez które aktorowie wchodzili i wychodzili.
13. W środku sceny znajdowało się kilka schodków, prowadzących do orkiestry, zwanych „schodami Charona,” albowiem niekiedy wchodziły po nich cienie. Orkiestra, czyli miejsce tańców, zajmowała półkole przeznaczone dla chóru. W jej środku mieścił się ołtarz Dyonizosa (Tymele). Dokoła niego odbywały się tańce chóralne.
14. Najniższy szereg siedzeń otaczających orkiestrę zawierał 67 miejsc z białego marmuru, przeznaczonych dla kapłanów i urzędników. Całość podzielona była na 13 gromad przez korytarze, przebiegające od dołu aż do najwyższych rzędów. Honorowe miejsce w samym środku dolnego półkola zajinował kapłan Dyonizosa, mając kapłana Apollina na prawo, na lewo zaś kapłana Zeusa Polieusa, czyli opiekuna miasta. Teatr był miejscem świętem; zarówno tragedya jak i komedya należały do obrządków religijnych.
15. Ogólne wrażenie tragedyi greckiej było czemś zgoła odmiennem od tego, co widzimy na naszej scenie. Dwie przyczyny składały się na to. Najprzód treść sztuki znana była wszystkim w ogólnym zarysie i uważana za świętość, gdyż osoby jej były bogami lub bohaterami. Powtóre, mało było akcyi i ruchu na scenie. Dwaj lub trzej aktorowie stali tam nakształt majestatycznych posągów. Mieli maski na twarzy, gdyż wyniosły spokój