Strona:PL Jebb - Historya literatury greckiej.djvu/90

Ta strona została przepisana.

los usiłował wejrzeć głębiej. Czuł on, że po za tą sprzecznością pozorną istnieje głębsze pojednanie. Przyjaźni bogowie Olimpu, zsyłający nam radość i zdrowie, pełni dobroci i mądrości, rządzą pozornie według innych zasad, niż ponure straszliwe bóstwa z podziemnego świata, nasyłające głód i klęski, rozkoszujące się krwią ludzką, udzielające cierpienia i śmierci. Jeśli wszakże spojrzymy głębiej, dojrzymy, iż bogowie nieba i bogowie piekła postępują według jednego prawa. Prawem tem jest sprawiedliwość. Potęga wyższa ponad bogów, „Konieczność”, nakazuje, aby żadna obraza sprawiedliwości nie została bezkarną.
26. Człowiek jest bogaty i potężny; staje się zuchwałym. Bogowie zaczynają być zazdrośni względem niego. On popełnia grzechy. Bogowie zaślepiają jego serce. Kroczy od zbrodni ku zbrodni. Wreszcie przepełnia miarę. Przeznaczenie kuje nań miecz i oddaje w ręce furyj; sprawiedliwość daje wyrok i zbrodniarz zostaje ukarany. Niekiedy olbrzymi grzech ojca spada na dzieci, przekleństwo idzie z pokolenia na pokolenie. Mściwa furya staje się milczącym mieszkańcem domu. Po wielu latach jakiś czyn zuchwały potomka oddaje go we władzę furyi, która dopomina się o całkowity dług. Tak to bogowie uczą stopniowo ludzi, że grzech pociąga za sobą, cierpienie. Nawet we śnie czynną jest troska, wpajając bolesne lekcye cnoty. Nawet młodsze pokolenie bogów wychowane zostało przez Konieczność. Zeus po obaleniu starszego pokolenia nadużywał pierwotnie potęgi swojej; lecz Konieczność nauczyła go, że potrzebuje nauki mądrości i że nie powinien gwałtem wydzierać Prometeuszowi tajemnicy.
Tak to Eschylos odsłania nam tajemnicze źródła praw moralnych. Walka pomiędzy bogami do-