Strona:PL Jeden z wielu (Trzeszczkowska) 13.jpg

Ta strona została przepisana.
II.

W noc promienistą, księżycową,
Gdy ziemia, zda się, pień gwiazd słucha,
Ubiegłe dzieje mego ducha
Niech mi odsłonią się na nowo.

Niechaj, o ramię bratnie wsparty,
Harmonią nocy kołysany,
Rozwinę wspomnień zwój różany,
Jak papirusu skręt zatarty.

Ha! gdy pod wspomnień tych zaklęciem
Przedemną własna postać stanie,
Z ust może zerwie się pytanie:
Czy to ja byłem tém orlęciem?