Strona:PL Jerzy Żuławski-Zwycięzca 118.jpeg

Ta strona została uwierzytelniona.

Marek odwrócił się żywo. Zapomniał był o obecności Nuzara, który, za nogę przykuty leżał w cieniu na garści barłogu.
— Ty? ty? Czy znasz kraj szernów? — zapytał.
— Tak, — odrzekł morzec, powstając. — Tam się urodziłem z ludzkiej branki, którą potem uduszono. A powiodę cię, panie, bo widzę, że jesteś od szernów silniejszy, i wiem, że zwyciężysz.
Awij zwrócił łeb w stronę dawnego sługi swego i wyrzucił z bezbrzeżną pogardą jeden tylko wyraz:
— Głupi!