Strona:PL Jerzy Żuławski - Kuszenie szatana.djvu/231

Ta strona została uwierzytelniona.

I jeszcze długo pozostało we mnie to przygnębienie, jakie wywołuje dostrzeżenie zagadnienia, niedającego się rozwiązać, — choć ludzie, którym sen mój opowiadałem, śmiali się ze mnie i ze snu — niedorzecznego.