Strona:PL Jerzy Żuławski - Kuszenie szatana.djvu/261

Ta strona została uwierzytelniona.
ŚW. MIKOŁAJ.


Każdą nową prawdę kupuje się za cenę jakiejś złotej bajki, ułudy, która jest zazwyczaj piękniejsza od tej prawdy, co brutalnie i nieodwołalnie jej miejsce zajmuje. Zdobywając prawdę, tracimy wiele, czasem więcej, niż zdobywamy. A przecież dobrowolnie nikt z tej drogi nie wraca.
Byłem w wieku, kiedy się jeszcze wierzy w Anioły, stojące nocami przy łóżeczku i w Świętych, schodzących na ziemię po promieniach zorzy. Wierzyłem i w świętego Mikołaja, który w noc grudniową odwiedza dzieci i zostawia im niepostrzeżenie podarunki pod głową. Ale to już były chwile przełomowe. Skeptyczny szatan zwątpienia, rodzic wiedzy i boleści, coraz częściej szeptał mi do ucha słowa zimne, które rozpalają w człowieku namiętność najgorętszą i najniebezpieczniejszą: żądzę poznania.