Ta strona została uwierzytelniona.
księżyc wplecie nam promienie,
srebrne utka nam odzienie —
a wiatr zagra i zaśpiewa,
wtór mu dadzą wszystkie drzewa
szumiące!
Póki gwiazdy lśnią w błękicie,
dla nas życie, dla nas życie!
O, słońce!
Patrzcie, patrzcie! sarna chyża
między dęby błysła, za nią,
za ściganą szybką łanią
pędzi nocnych puszcz dziewica,
pani cieniów i księżyca, —
z burzą dziew swych k’nam się zbliża
Artemis-Selene!
Jeszcze noc! jeszcze noc!
Patrzcie, patrzcie, księżyc błyszczy
nad jej czołem w sierp wygięty,