Ta strona została uwierzytelniona.
O! wy nie mówcie, żem młody i silny;
ja wiem, ja czuję w sobie oddech śmierci:
chłód już owiewa me skronie mogilny
i czerw cmentarny toczy pierś i wierci...
O! wy nie mówcie, nie kłamcie przedemną! —
ja się nie lękam i nic mnie nie trwoży —
i pójdę cichy w tę drogę tajemną,
w którą mię wyrok pchnął — za młodu — boży!