Ta strona została uwierzytelniona.
Pogrzeb dziś ciągnął przed oknami memi;
księża śpiewali głucho i nabożnie,
a słowa pieśni lud powtarzał trwożnie:
»Z ziemi powstałeś i wrócisz do ziemi!«
Księża śpiewali, błyszczały gromnice,
a długi pochód ciągnął się tak wolno;
już wyszedł z miasta, wiodąc ścieżką polną
trumnę w samotną cmentarną kaplicę — —