Strona:PL Jerzy Żuławski - Poezje T2.djvu/251

Ta strona została uwierzytelniona.
XXX.


Śmiałem się wiele i płakałem wiele,
byłem samotny, mimo, że kochany,
a pełen życia, a na śmierć skazany,
w szczęściu tęskniący i dumny w popiele.

Dzieckiem do lutni wziąłem się i pieśni,
lecz pierwszy akord strun mi rozstroił,
a jam z palcami na zerwanych roił,
i śniąc — zapomniał, że się życie prześni...