Ta strona została uwierzytelniona.
To Gwiazd chóry śpiewały tą melodją wieczną,
że Materja jedyną istnością konieczną,
zawsze młoda i stara, bez początku, końca —
zresztą wszystko przemija: bogi, czas i słońca.
To Gwiazd chóry śpiewały tą melodją wieczną,
że Materja jedyną istnością konieczną,
zawsze młoda i stara, bez początku, końca —
zresztą wszystko przemija: bogi, czas i słońca.