Ta strona została uwierzytelniona.
I.
Ponad niebieskie cherubinów chóry
dwie przed obliczem wzniosły się Jehowy
nad inne wyższe archanielskie głowy,
jako dwa słońca świecące w lazury.
Pierwszy archanioł wzniesiony do góry,
patrząc na gwiezdny ten pył wszechświatowy
z nicości Boga wywołany słowy,
na tęcze mlecznych dróg i mgławic chmury,
blaskiem świadczące o Stwórcy potędze:
uczuł, że tylko jest wyrazem siły,
co słońca wznieca i ziem stawia bryły,
że barwą tylko jest w tęczowej wstędze,
co Przedwiecznego ręką lśni utkana —
i na twarz upadł i uwielbił Pana.