Strona:PL Jerzy Żuławski - Poezje tom III.djvu/54

Ta strona została uwierzytelniona.
WIDZENIE KSIĘGI.
R. II. w. 1 — 10, R. III. w. 1 — 3.

Tedy słyszałem głos, co grzmiał tajemnie
z pośrodka zjawy: Wstań! chcę mówić z tobą,
synu człowieczy! — Wraz duch wstąpił we mnie,
wzmocnił me nogi, starł z mych oczu ciemnię —
i rzekącego słyszałem nad sobą:

Synu człowieczy! Oto ja ślę ciebie
do Izraela, do mej krnąbrnej gminy,
co się zaprzała Mnie, Boga na niebie;
jako ich ojce, na Mym wzrosłe chlebie,
tak są odstępne aż po dziś-dzień syny!

Nieukrócony to lud i oporny,
któremu ciebie posyłam w dzień trudu,
byś rzekł: To mówi Pan! — Czy kto, przezorny,
posłucha, a kto zaniecha (przekorny
dom jest) — niech wiedzą: prorok był wśród ludu.

Ty się nie strachaj, nie bój się ich mowy:
pośród niedźwiadków mieszkasz od tej pory,