Ta strona została uwierzytelniona.
SMUTEK.
Idziesz ty, smutku mój, za mną po świecie,
idziesz ty za mną...
Morzaś przepłynął i przeszedłeś góry
i jesteś przy mnie wciąż...
W złoconych miastach, wśród ulicznej wrzawy;
gdzie tłum się wił i śmiał,
tyś się przemykał jak wąż
i wciąż
ramię o ramię, jam cię przy sobie miał —
i szedłeś wraz ze mną
i rękę mi kładłeś na czole,
aby mi było w blasku słońca ciemno...
Tyś ze mną
siedział w noc cichą na okrętu przodzie,
kiedy w miesięczną wpatrzony ścieżynę
na czarnej wodzie
myślałem: dokąd ja tą drogą płynę
i w jaki kraj —