Strona:PL Jerzy Żuławski - Poezje tom IV.djvu/259

Ta strona została uwierzytelniona.
W LAZUROWEJ GROCIE.

Jasną chwilę, złotą chwilę
Bóg mi dał;
w lazurowej cichej grocie
będę spał...

Gdzieś daleko pozamną
wszystek żal, —
światło bije jak sen modry
z głębi fal...

Niech się łódka rozkołysze,
niech mnie do snu ukolebie,
do słodkiego snu,
— a cóż o to, że tu ciebie
niema? że cię niema tu?

Senne na mnie schodzą cisze,
lazurowy i perłowy
mrok, —
gdzieś dalekie fale słyszę,