Ta strona została uwierzytelniona.
MEFISTOFELES
Pójdź, Fauście! Do licha zapylone księgi!
Rzuć gonitwy za wiedzą! — one bezowocne!
inne bóstwo ci wskażę, które porwać mocne
i niedowiarka nawet czarem swej potęgi!
FAUST
Darmo zwodzisz mię, duchu! Nie wierzę, by w świecie
coś znalazło się jeszcze warte trudu, wiary...
Marność wszystko — i wszystko jeno złudne mary!
MEFISTOFELES
Ej! spróbuję! — a może co wynajdę przecie?...!
Słuchaj, jeśli ci wskażę w świecie nowe bogi,
nie ułudne, niknące, ale namacalne,
piękne, jasne, potężne, a nadto — realne,
jak mi za to zapłacisz, mój ty mędrcze drogi?
FAUST
Daj mi bóstwo, przed którem uderzyłbym czołem,