Ta strona została uwierzytelniona.
mą duchową. Nie uznaję w danym wypadku jego prawa do anonimowości, wszelka polemika, szczególnie na tle osobistem, powinna być imienna; jeśli bandyta jest zamaskowany, każdy ma prawo maskę zeń zedrzeć.“
NB. Bandytą owym ma tu być pisarz, „kryjący“ się przeważnie pod przejrzystym i powszechnie znanym „pseudonimem“ inicjałów swego nazwiska, który się ośmielił w sposób rzeczowy, spokojny i przyzwoity poddać krytyce „dzieło“ pana Feldmana. — Szkoda serdeczna, że pan Feldman o owym rycerskim obowiązku podnoszenia swej przyłbicy nie pamiętał wówczas, kiedy pod kryptogramem (X) napadał w „Krytyce“ Jana Kasprowicza za jego „Baśń nocy świętojańskiej“ w osobisty zgoła sposób i w tylu a tylu innych wypadkach!
Cytuję dalej — str. 22.
„Nur der Lump ist bescheiden“[1]; p. I. R. eskamotuje (!) cudzą cześć i własność z taką wprawą, jakby od młodości miał już w tem doświadczenie — ale co uchodzi w „Czasie“, to nie ujdzie na arenie literackiej. Dostateczną chyba przytoczyłem liczbę faktów — mogę służyć dalszymi — od dziś współwinnym fałszerstwa i eskamotażu (!) będzie każdy, kto ośmieli się powoływać na elukubrację pana I. R.“
- ↑ Cytat z Goethego, z utworu Rechenschaft; w oryg.: Nur die Lumpe sind bescheiden, / Brave freuen sich der Tat.