Strona:PL Jerzy Żuławski - Szkice literackie.djvu/263

Ta strona została uwierzytelniona.

AKT DRUGI

PAN FELDMAN
JAKO HISTORYK LITERATURY POLSKIEJ.


Uderzenie bicza było dotkliwe. Pan Feldman zareagował na nie doraźnie w sposób sobie właściwy, to jest insynuując osobiste pobudki mojemu wystąpieniu. Przedrukował mianowicie w wydawanym przez siebie miesięczniku straszliwe (mnie dotąd w istocie wcale nieznane) anatema, którem przekreślił całą moją działalność literacką w V. wydaniu swej „Współczesnej literatury“ i w dopisku ogłosił światu, że ja potraktowałem go tak srodze w sprawozdaniu z odczytu, ponieważ primo: chciałem się na nim zemścić za nieprzychylne o nim sądy, secundo: byłem „rozwścieczony szeregiem klap teatralnych i przykremi fiaskami odczytowemi“, jakie mnie rzekomo miały spotkać — prawdopodobnie na skutek unicestwienia mnie w piątem wydaniu książki pana Feldmana. —