Ta strona została uwierzytelniona.
gdyż nie mówiłem symbolicznie i nie miałem na myśli jego głowy, lecz powiedziałem tylko, że drzewem handluje. Zaś tej pogłosce, przypadkiem mnie doszłej i samej w sobie nie obelżywej, zawierzyłem tem łacniej, żem nie mógł mimo wszystko przypuścić, aby te... chude krowy były tak dojne, iżby wyłącznie za dochody z ich mleka można było kamienice kupować. Ale jeśli to fałsz, cofam go chętnie i zamieniam w zdaniu „indicativus“[1] na „optativus“[2] i zamiast: Ma handel drzewem, mówię: Oby miał handel drzewem i oby mu Pan Bóg w tem błogosławił, a dałby może pokój nareszcie piśmiennictwu polskiemu, na co czas już ostateczny.