Strona:PL Jeske-Choiński Teodor - Błyskawice 01.djvu/163

Ta strona została przepisana.

którą Voltaire lekkomyślnie ośmieszył, opluł a my ją za nim opluwamy z bezmyślnością swawolnych dzieci. Francya dzisiejsza jest Francyą królów, duchowieństwa i szlachty i dlatego należy się w niej miejsce królowi, duchowieństwu i szlachcie. Ograniczona władza królewska, i przywilejów feodalnych pozbawiona, do pracy zmuszona szlachta nie zaszkodzą nic nowemu porządkowi rzeczy, przeciwnie, pomogą mu rozwinąć się prawidłowo. Monarchia jest wcieleniem jednolitej władzy wykonawczej, broniącej narodu przed anarchią, trzymającej na wodzy nasz temperament wybuchowy, szlachta zaś wniesie do odrodzonej Francyi kulturę, wielu wieków, owoc szeregu pokoleń, który nie powinien zginąć, jeśli nie mamy zacząć roboty dziejowej na nowo, od samego początku. Nie burzyć trzeba, lecz budować dalej. Tak nakazuje ciągłość tradycyi historycznej.
Płomień szczerej radości, migocący w oczach panny de Laval, zgasł. Dokąd rotmistrz zmierza? Cała oświecona, filozoficzna Francya zwróciła się przeciw tradycyi historycznej i kulturze przeszłości; a on przypomina nierozważnie tego trupa?
Próchno! — odezwał się obok niej cichy szept.
Kawaler de Craon, który śledził z uwagą grę jej, ruchliwej fizyognomii, którego czuj-