Ta strona została przepisana.
W godzinne później oblała krwawa łuna pożaru przerażony Paryż. Płonęły wszystkie komory celne dokoła miasta. Teraz będzie wino tanie — cieszył się lud, zadowolony ze swego dzieła.
— Niech żyje wolność!
W godzinne później oblała krwawa łuna pożaru przerażony Paryż. Płonęły wszystkie komory celne dokoła miasta. Teraz będzie wino tanie — cieszył się lud, zadowolony ze swego dzieła.
— Niech żyje wolność!