Ta strona została skorygowana.
— To dopiero początek końca — rzekł Danton. — Ja zawołam: niech żyje wolność! dopiero wtedy, gdy tacy golcy, jak my, zamiast się truć tanim wermutem, będziemy biesiadowali w salonach Méot’a, wyrzuciwszy z nich arystokratów i bogatych mieszczuchów.
KONIEC.