szczających się wyraźnej zdrady w walce przeciw Rosyi, zahartowani cierpieniami, przebytemi w Prusiech, w swej nienawiści przeciw wszystkiemu, co nazywało się rządem, stanowili oni doskonały grunt dla idei socyalistycznych. Potrzebnego pokarmu duchowego dostarczała im inna grupa, licząca zaledwie sześciu ludzi, ale złożona z jednostek wykształconych, mianowicie kolonia z St. Hélier, miejscowości na wyspie Jersey. Z tych dwu czynników powstała pierwsza polska socyalistyczna organizacya.
Kiedy we Francyi powstało Towarzystwo Demokratyczne, przystąpiły doń obie te grupy i utworzyły jego sekcye. Żołnierze z Portsmouth przesłali wkrótce centralnej sekcyi Towarzystwa Demokratycznego (tak początkowo nazywała się najwyższa władza organizacyi, później zmieniono nazwę na „Centralizacya“) swoje „wyznanie wiary“, w którem wystąpili w obronie uciemiężonego ludu; w okólniku sekcyi centralnej z 25 grudnia 1834 r. spotkało ich za to uznanie. Lecz wkrótce powstają niesnaski między obu grupami a sekcyą centralną, względnie całem Towarzystwem Demokratycznem. Już w okólniku z 12 grudnia 1834 r. użala się sekcya centralna przed ogółem członków na „anarchistyczne“ tendencye sekcyi St. Hélier, która nie chce uznać sekcyi centralnej. Na tej podstawie 18 marca 1835 r. wykluczono 11 członków (z całej liczby 14) sekcyi St. Hélier z listy członków Towarzystwa Demokratycznego. Że pomimo tego cieszyli się oni w szeregach demokracyi pewną sympatyą, o tem świadczy fakt, iż przy wyborach Centralizacyi, które wkrótce potem odbyły się, najwybitniejszy z nich, Stanisław Worcell, chociaż już nie był członkiem Towarzystwa, otrzymał 25 głosów (na 747 głosujących[1]).
- ↑ Wykluczeni członkowie ogłosili 11 sierpnia 1835 r. „odezwę do Towarzystwa Demokratycznego“, w której rozwi-