Obie te teorye następnie rozwijano dalej. Kto był ich przedstawicielem, nie możemy z pewnością powiedzieć, gdyż nie mamy przed sobą historyi wewnętrznego życia „Ludu Polskiego“; nie wiemy nawet, kto był autorem większej części pism, pozostawionych nam przez tę organizacyę. Co do niektórych odezw i broszur — autorowie są nam znani. A porównując te prace z innymi utworami, nie podpisanymi przez autorów, oraz uwzględniając sądy współczesnych o poszczególnych członkach „Ludu Polskiego“, możemy z niejaką pewnością twierdzić, że pierwszy kierunek przedstawiał głównie Stanisław Worcell, drugi zaś Zenon Świętosławski.
Worcell był, jak na owe czasy, przesiąknięte mgłą romantyzmu, umysłem bardzo jasnym. Na wskróś rewolucyonista, chociaż hrabia i arystokrata z urodzenia, całą gwałtowną naturą swoją oddał się najprzód naukom, a potem propagandzie socyalizmu z wiarą, że zrewolucyonizuje całą polską emigracyę, która następnie, jak potok lawy, rozleje się po całej ziemi polskiej. Studyował pilnie rewolucyę francuską, czego liczne ślady widzimy w jego pismach, i był gorącym wielbicielem starego spiskowca i Babeufisty Buonarotti’ego. Ciekawą pod tym względem jest jego mowa, wygłoszona podczas uroczystości dla uczczenia pamięci zmarłego Buonarotti’ego na wyspie Jersey w dniu 2 października 1837 r. Mówił tam, że Buonarotti „szczególniej Polskę ukochał; uważał ją za siostrę swojej kochanej Francyi w poświęceniu się dla szczęścia ludzkości; oczyma ojca czuwał nad polską emigracyą, współczuł ze wszystkiemi jej dążeniami.... Wśród emigracyi było wybrane kółko, które Buonarotti przedewszystkiem umiłował. Nie myślcie jednak, obywatele, że była to oligarchia inteligencyi polskiej, którą on tak kochał... Nie, to byli żołnierze z Portsmouth, jedyni rzecznicy ciemiężonych mas polskich, to była gmina
Strona:PL Jodko-Narkiewicz, Dickstein - Polski socyalizm utopijny na emigracyi.pdf/33
Ta strona została przepisana.