brych — z mniejszym lub większym rezultatem posyła im takie myśli. Ludzie, którzy poznali choćby tylko elementa praw okultnych i świadomie używają praktyk czarnej magji, przesyłają takie fale myślowe osobom, które chcą uczynić podległemi sobie — i w bardzo określony sposób starają się osiągnąć z góry obmyślane wyniki, a jeżeli rozumy instynktowe są istotnie pozbawione ochrony, to łatwo ulegają wpływom samolubnie i złowrogo nastrojonych umysłów.
Klechdy o czarownikach nie są zupełnie takim zabobonem i złudzeniem, jak to wielu mniema. Pod ich przesadną postacią często leży prawda zupełnie realna o możliwości niepożądanego wpływu jednego umysłu na drugi tj. mianowicie znana okultystom możliwość wyzyskania sił wyższych dla celów niższych. Ale cała czarna magja i czarownictwo, jakiekolwiek istnieje na świecie — nie może wpłynąć na człowieka, który osiągnął wyższą formę świadomości. Tylko człowiek o zabobonnym umyśle, pozbawiony wiary w siebie, a który pozostawia swój rozum instynktowy bez kierownictwa wyższego pierwiastku — może ulec samolubnym i interesownym myślom drugiego człowieka. Wszystkie zaklęcia, czary, zamawiania i t. d. nie mają żadnej siły ponad tym poziomem, na którym powstają. Ale na tej płaszczyźnie, na której zostały stworzone — wpływy mogą być znacznie wzmocnione dzięki rytuałom, ceremonjom i innym formom istniejącym niegdyś a częściowo i dziś w tej postaci okultyzmu, którą nazywamy czarną magją. Jak już mówiliśmy — wyrażenie to należy rozumieć znacznie szerzej, niż się to bierze zazwyczaj. Bardzo często to, co w rzeczy samej jest czarną magją, stara się na oko przyjąć pozory dobra. Niewielka domieszka kłamstwa w czemkolwiek dotyczącem okultyzmu zupełnie jasno świadczy, że należy być czujnym. Gdzie tylko widzicie choćby mini-
Strona:PL Jogi Rama-Czaraka - Filozofja jogi i okultyzm wschodni.djvu/164
Ta strona została przepisana.