Strona:PL Jogi Rama-Czaraka - Filozofja jogi i okultyzm wschodni.djvu/175

Ta strona została przepisana.

przyciągają ku sobie takie myśli. Te emanacje myślowe podobne są do obłoczków, z których jedne mają barwę jasną i piękną, inne są ciemne i brudne. Dla wzroku psychicznego lub astralnego cała przestrzeń przepełnioną jest tą materją myślową, wiecznie zmienną, co do ubarwienia i postaci zewnętrznej, zależnie od jakości i charakteru myśli, która je stworzyła. Niektóre miejsca — domy, gmachy, całe ulice, nawet całe miasta — przepełnione są świecącą, przyciągającą ku sobie materją myślową, która wskazuje, że ogólny charakter myśli ludzi, zamieszkujących to miejsce — jest podniosły i jasny; inne miejsca naodwrót, napełnione są ciemną masą „materji myślowej“, która świadczy, że ludzie, którzy tu mieszkają lub którzy odwiedzają te miejsca — czuli się tu bardzo ciężko i mieli smutne, ponure lub występne myśli.
Takie izby powinny być szeroko otwarte na dostęp słońca i powietrza, i ludzie, którzy tu wchodzą — powinni starać się napełniać je jasnemi, wesołemi, szczęśliwemi myślami, które z nich wypędzą resztki materji myślowej niższego rodzaju. Nakaz myślowy, dany człowiekowi np. takiej treści: „rozkazuję, aby wszystkie złe i ciemne myśli opuściły to miejsce“: oddziaływa w ten sposób, że człowiek, mówiąc te słowa, wyrzuca bardzo silne wibracje myślowe, które, że tak powiemy, rozbijają ciemne obłoki materji myślowej, wypędzają je jak potężny wiatr — nie pozwalając im pozostawać w blizkości osoby, która takie słowa wypowiada.
Gdyby ludzie mogli zobaczyć, choćby na parę minut, atmosferę myślową szynków, szulerni i innych miejsc w tym rodzaju: to zlękliby się okropnie i unikaliby tych jaskiń. Atmosfera jest tam nietylko przesycona myślami niskiemi, które opanowują wchodzących: ale nadto do tych miejsc lgną całe tłumy rozcieleśnionych dusz, które dążą do tych wibracji, jakie tworzyły za życia — i bez-