Strona:PL Jogi Rama-Czaraka - Filozofja jogi i okultyzm wschodni.djvu/185

Ta strona została przepisana.

możność podniesienia się w wyższe dziedziny. — Dopóki w tobie samym niema echa tych dziedzin wyższych — nic nie może ci dowieść ich istnienia i nic ci nie pomoże pojąć je i przeniknąć w ich okrąg. Musisz przedewszystkiem znaleść je sam w sobie. Ja nie mogę wznieść się wyżej od ciebie tylko dlatego, że wewnętrznie odczuwam tę możliwość.
„Ale nieskończenie wyżej ponad twoją płaszczyzną i nieskończenie wyżej od innych — idą coraz to nowe a nowe poddziały, pełne takiego światła i siły, jakich nawet wyobrazić sobie człowiek nie może. Uważ, że te wszystkie światy otaczają tylko naszą ziemię. Ale podobnie istnieją też nieskończone poddziały światów astralnych i płaszczyzn astralnych dokoła każdej planety naszego łańcucha i dokoła wszystkich miljonów światów, istniejących w nieskończoności universum.
— A więc czemże jestem Ja? — w mimowolnem przerażeniu pytasz, czując swą nicość wobec nieskończoności, co się rozwarła przed tobą.
— Ty — jesteś najcenniejszą rzeczą na świecie; ty jesteś — żywą duszą — odpowiada przewodnik — i gdybyś ty zginął, to zginął by cały system światów niebieskich — ponieważ ty jesteś równie nieodzowny dla istnienia tego systemu, jak on jest konieczny dla twego istnienia. Jesteś — cząstką całości — a ta całość nie może istnieć bez ciebie, jak ty nie możesz istnieć bez niej.
— Ale cóż jest dalej poza tem, o czem mi mówiłeś — Pytasz — i co leży w ośrodku (centrum) tego wszystkiego?
— Absolut — odpowiada ci przewodnik, milknąc przy tem słowie.
I gdy potem wszystkiem znów czujesz się w swojem ciele fizycznem, pytasz swego przewodnika, zanim on ci zniknął: