przychodzili do nich „pomocnicy duchowi“[1] tj. dusze z wyższych płaszczyzn, z wyższych stanów świadomości, a które zstępują w dół dla pomocy zmieszanym, niedoświadczonym, nie pojmującym swego nowego położenia. Owi pomocnicy duchowi zbierają się dokoła takich dusz zmieszanych i wystraszonych i stopniowo starają się wprowadzić do ich świadomości jasne rozumienie tego, co się stało, starają się jakby udzielić im nowinę o ich przejściu w stan wyższy, w porównaniu z ziemskim. Otaczają te dusze falami sympatji i uczucia, starają się im udzielić słów pociechy i rady — i dusze uspokojone łatwo się pogrążają w stan półzadrzemania, jak dziecko nerwowe, które zasypia, gdy przy nim siedzi matka. Pomocnicy ci nigdy nie tracą okazji, by wykazać swą dobrą siłę — i żaden człowiek, który umarł nagle — nie bywa opuszczony ani samotny w tym świecie, choć ludzie płaczą i lękaja się przejścia do tej dziedziny. Czy to będzie człowiek dobry czy zły, w każdym razie znajdzie on duszę, co go powita i spróbuje go rozgrzać i zaspokoić. Ludzie o wysokim rozwoju duchowym, obdarzeni siłami okultnemi — również mogą wychodzić ze swoich ciał fizycznych i w ciele astralnem występować jako pomocnicy duchowi ludzi, co zginęli w jakimkolwiek nieszczęśliwym przypadku lub na polu bitwy. Po wielkich katastrofach lub po krwawych bitwach — natychmiast okazuje się wielka potrzeba pomocy w sferze astralnej — i wówczas dążą tam nietylko dusze z wyższych płaszczyzn, ale też dusze ludzi, żyjących na ziemi, a którzy się za życia nauczyli odwiedzać sfery wyższe.
W takich momentach dusze — które osiągnęły wyższe stadja ewolucji duchowej — opuszczają swoje stany wysokie, schodzą na ziemię i ukazują się między ludźmi, starając się nadać siłę ducha tym, co tego potrzebują
- ↑ Spiritual helpers.