w nim po tak zwanej przez ludzi — śmierci. Dlatego mimowoli wpadają one w strumień, który ich niepostrzeżenie zaczyna prowadzić ku nowym narodzinom. Często ich pociągają pragnienia innych ludzi — innych dusz — które chcą ich zobaczyć na ziemi — i te połączone pragnienia pomagają im się rodzić właśnie w odpowiedniem otoczeniu, w warunkach odpowiadających ich rozwojowi wewnętrznemu. Zbliżając się ku życiu ziemskiemu, dusza znowu wpada w sen — i naprzód rzekłbyś „umiera“ w sferze astralnej, aby się urodzić w świecie fizycznym. Dusza nie budzi się ze snu bezpośrednio po urodzeniu. Pierwsze lata dzieciństwa przebywa jakby w stanie półsennym — ciągłe przebudzenie idzie równolegle ze wzrostem intellektu. Niekiedy momenty przebudzenia bywają nadzwyczaj wczesne; niekiedy zdarza się, że jakieś usłyszane słowo lub uwaga naraz rozproszy stan senny młodej duszy: dusza budzi się, zaczyna odczuwać sama siebie i jakieś niewyraźne wspomnienia w niej się przesuwają.
W procesie przygotowań duszy do następnego wcielenia bardzo wiele dusza wykonywa nieświadomie, dzięki przebudzeniu wewnętrznych pociągów i pragnień, ponieważ dusza człowieka o rozwoju średnim, nie dorosła bynajmniej do rozumienia wszystkiego, co się w niej odbywa — i nie może, nie powinna wiedzieć, co ją czeka. Prowadzi ją prawo ciążenia tam, gdzie powinna być podług swych właściwości wewnętrznych. Ale ta nieświadomość również mija stopniowo; dusza, doskonali się i rośnie, by osiągnąć wyższe stopnie rozwoju; stopniowo też dusza nabywa poczucia procesu nowo-wcielenia, zaczyna sobie przypominać swoje żywoty poprzednie, przeczuwać przyszłość i wtedy może wolę swoją wprowadzić w sprawce wyboru warunków dla nowych narodzin. Im wyżej się podnoszą dusze w swoim wzroście wewnętrz-
Strona:PL Jogi Rama-Czaraka - Filozofja jogi i okultyzm wschodni.djvu/202
Ta strona została przepisana.