Strona:PL Jogi Rama-Czaraka - Filozofja jogi i okultyzm wschodni.djvu/218

Ta strona została przepisana.

ków wyższą jest od poprzedniej ich planety. I o znaczy, że ziemia daje duszy więcej doświadczenia, większą możność rozwoju. Wiele ras, które przed nami zamieszkiwały ziemię, a których ślady niekiedy znajdujemy tylko przypadkowo, przeszły teraz na wyższy stopień rozwoju. Historja świadczy nam, że na ziemi jedna rasa zastępowała drugą, jakby odegrała swą rolę w działaniu, do którego była przeznaczona i odchodziła, znikała. Ale gdzie? Filozofja okultna wyjaśnia nam to brakujące w rozważaniu ogniwo.
Nasza rasa rozwijała się, zaczynając od wieku kamiennego i wcześniejszych jeszcze wieków — i rozwija się w dalszym ciągu i pójdzie naprzód na drodze rozwoju duchowego. Poczem zejdzie zupełnie z tej planety, czyniąc miejsce innym rasom, które będą posłane tam, jako pionierzy z jakiejś nowej planety.
Nie znaczy to bynajmniej, aby wszystkie rasy, o których mówi nam historja — zupełnie zeszły z ziemi. Przeciwnie, okultyści wiedzą, że niektóre rasy, znane w historji, jakby znowu wcielają się w narody i plemiona, żyjące poprzez tysiące lat po ich upadku i zniknięciu. Zamęt pojęć wynika stąd, że rasy często się mieszają z podrasami. Naprzykład okultyści wiedzą, że egipcjanie starożytni, rzymianie, grecy, atlantydjanie z zaginionego kontynentu i t. d. w dalszym ciągu żyją na ziemi tj. dusze, wcielone w owych rasach, dalej za naszych czasów wcielają się w ludzi, którzy należą do współczesnych nam narodów. Ale są też inne przedhistoryczne rasy, które już zupełnie wyszły poza ciążenie ziemi. Przeszły one na wyższe płaszczyzny świadomości i działają i żyją na płaszczyznach wyższych. Wiele jest planet, które co do swoich warunków są niższe od ziemi. Na te planety z czasem powinny przejść nasze dusze. Zatem, prócz systemu słonecznego, są i drugie systemy słoneczne, całe łańcuchy