dla nas. Wszystko, co jest nam potrzebne, aby zrozumieć te rzeczy — to perspektywa lat. Jeżeli osiągniemy możność patrzeć na życie w ten sposób i widzieć to wszystko, wówczas będziemy i dalej spokojniej i filozoficznie] oglądać gorycze i przykre zdarzenia życia obecnego, rozumiejąc, że ostatecznie prowadzą one ku dobru. Kiedy zaś przestaniemy patrzeć na bolesne zdarzenia, które nas dotykają — jako na przypadek lub karę — albo na bezużyteczne wtrącanie się jakiej siły obcej albo na okrucieństwo natury — przekonamy się, że w istocie są to tylko skutki czegoś, cośmy popełnili w jednym z poprzednich żywotów albo wyniki czynów kierowniczej władzy ducha. Wówczas przestaniemy protestować i walczyć, jak to czyniliśmy dawniej — i będziemy się starali, przeciwnie, aby nasze czyny były w zgodzie z działaniem wielkiego prawa — i aby między niemi nie było żadnego tarcia. A wówczas, jakiekolwiek dotykałoby nas cierpienie, rozpacz i niepokój: z samego cierpienia wydobędziemy pokój i moc, czując w tem kierowniczy wpływ ducha i zaprzestaniemy walki z tym wpływem. Prawo nie może nam nigdy dać cierpienia, którego przenieść bylibyśmy nie zdolni: zawsze ono wymierza nam ból w stosunku do naszych sił, podobnie, jak wymierza nasze siły w stosunku do możliwego cierpienia.
Mówiliśmy wyżej, że nasze interesy znajdują się w związku z interesami innych. Jest to również jedna z zasad prawa przyczyn i skutków. W naszych poprzednich żywotach połączyliśmy się z innemi duszami już to miłością już nienawiścią, już to dobremi czynami już złemi. I dusze te w obecnem życiu znajdują się w pewnym stosunku do nas. Czy chcemy czy nie chcemy, jesteśmy zmuszeni przystosować się wzajem do siebie, wpływać wzajem na siebie i tak współdziałać wzajemnemu rozwojowi. Nie jest to bynajmniej prawo zemsty, ale po-
Strona:PL Jogi Rama-Czaraka - Filozofja jogi i okultyzm wschodni.djvu/234
Ta strona została przepisana.