wiek widzi zjawiska zdumiewające, które nie każdy może wytrzymać — i dzieją się z nim rzeczy nieoczekiwane, których nie zniesie człowiek, co się nie pozbył trwogi. Nad to potrzebny mu spokój oraz wiara w siebie. Przypomniawszy sobie, ile trwogi i mimowolnych wzruszeń budzą w nas otaczające nas i przenikające w nas wibracje, pojmiemy, że koniecznem jest wyrobić sobie taki stan umysłu, coby go czynił niereceptywnym (tj. opornym ku przyjęciu) wibracji myślowych, któreby mogły my przynieść szkodę. Niepodobna osiągnąć żadnych poważnych rezultatów w sferze nadnormalnych badań psychicznych, o ileśmy nie wyrobili sobie spokoju i afirmatywy (dodatniości) umysłowej.
Okultysta, który dąży do osiągnięcia sił wyższych, powinien przedewszystkiem usunąć ze swej duszy myśli samolubne, pragnienie zdobycia siły dla zaspokojenia interesów osobistych. Wszelka praca okultna, zaczęta i dokonywana w celach samolubnych, prowadzi tylko do cierpień i rozczarowań, a człowiek, który chce wyzyskać wpływ nadnormalny dla celów niskich, ściągnie tem na siebie całe orkany wyników niepożądanych. Siły takie, o ile ich użyć niewłaściwie, wracają ku temu, który je wysłał, kierując się przeciw niemu z całą energją, jaką on w nie włożył. Działają jak boomerang. Egoizm nie schodzi się z okultyzmem: są to dwa przeciwieństwa. Prawdziwy okultysta jest pełny miłości i uczuć braterskich ku wszystkim ludziom — i stara się im dopomagać, nie zaś przeszkadzać w ich wewnętrznym dosięgu rozwoju.
Z wielu książek, napisanych ku rzuceniu światła na drogę dosięgu okultnego, nie znamy lepszej, niż małe zadziwiające dziełko, pod tytułem: „Światło na drodze“, (Ligth on the Path), którego autorką jest Mabel Collins, a pisała ona pod wpływem sił wyższych. Treść tej książki osnutą jest w poetyczne mgły legend wschodnich i na
Strona:PL Jogi Rama-Czaraka - Filozofja jogi i okultyzm wschodni.djvu/251
Ta strona została przepisana.