w momencie krytycznym. I gdy wy sami znajdujecie się w rozpaczy, to niemasz lepszej drogi ku pozyskaniu pomocy żywotnych myśli innych ludzi, jak samemu posyłać nadzieją brzemienne myśli tym, którzy jak ty doznają cierpienia. Możemy pomagać sobie nawzajem w ten sposób i otwierać drogi wewnętrznej komunkacji między ludźmi, użyteczne dla wszystkich. Nie nadużywajcie siły myśli. Niechaj waszą zasadą i miarą, którą będziecie mierzyć swe myśli, będą następujące słowa:
„Posyłajcie drugim tylko takie myśli, jakie sami chcielibyście otrzymywać od nich“.
„Zanim oczy przejrzą, muszą się stać niezdolne do łez. Zanim uszy usłyszą, muszą utracić wrażliwość. Zanim głos uzyska możność mówienia wobec mistrza, musi utracić zdolność zadawania ran“.
Słowa powyższe mogą mieć wiele znaczeń, przytem każde znaczenie odpowiada duchowym potrzebom ludzi na różnych stadjach rozwoju. Znaczenia te są psychiczne (wzruszeniowe), intellektualne i duchowe. Dla naszego rozmyślania bierzemy na ten miesiąc jedno z wielu znaczeń. Postaramy się zrozumieć „w milczeniu“. Oczy nasze powinny stać się niezdolne do wylewania łez z powodu obrażonej dumy, z powodu posądzenia, niezasłużonej obrazy, nieprzyjaznej uwagi, drobnych codziennych przykrości, niepowodzeń i rozczarowań — zanim osiągną możność jasnego wadzenia prawd duchowych. Będziemy się starali stopniowo wznosić ponad osobiste przykrości, i będziemy dążyli do odczuwania swej osobowości, swego „Ja“, stojącego ponad temi przykrościami. Będziemy starali się zrozumieć, że zjawiska te nie mogą dotknąć na-