względem istot swego gatunku oraz niższych tworów życia. Pochodzi to nietylko stąd, że intellekt poucza go wartości miłosierdzia i miłości, gdyż człowiek nie może się stać miłosiernym i miłującym pod wpływem zimnego rozumowania. Przeciwnie, staje się on miłosiernym i miłującym dla tego, że w nim samym budzą się pewne impulsy i pragnienia, płynące z niewiadomego punktu, a które czynią niemożebnem, aby postępował inaczej, nie odczuwając przytem niemiłego uczucia i cierpienia. Impulsy te są równie rzeczywiste, jak inne pragnienia i impulsy — i gdy człowiek rozwija te impulsy, stają się one liczniejsze i mocniejsze. Spójrzcie w świat, jakim był kilkaset lat temu — i spójrzcie nań dzisiaj, a zobaczycie o ile za naszych dni jesteśmy dobrotliwsi i lepsi. Ale nie należy się tem chełpić, gdyż i my zdawać się będziemy dzikimi, tym, co rzyjdą po nas i ze swego stanowiska będą zdumieni nasza nieludzkością w stosunku do naszych braci ludzi. W miarę rozwoju duchowego człowiek odczuwa swe pokrewieństwo z całą ludzkością — i coraz bardziej kochać zaczyna swoich współludzi. Z biegiem czasu i w miarę dalszego rozwoju człowieka, straszliwe cierpienia, jakich doznają teraz istoty ludzkie, staną się niepodobieństwem z tej przyczyny, że rozwiająca się świadomość duchowa rasy ludzkiej, odczuwać będzie cudze cierpienia tak potężnie, że już nie będą w stanie ich wytrzymać — i będą czynić wysiłki ku zmianie położenia rzeczy. Z wewnętrznych tajników duszy wyłoni się protest przeciw dążeniom natury niższej i, choć czasowo starać się będziem go usunąć (zagłuszyć) — to jednak będzie on coraz natarczywszy, aż nakoniec będziemy musieli zwrócić na niego uwagę. Stara historja, że każdy człowiek ma dwóch doradców, po jednym u każdego ucha, a z których jeden szepce mu, aby szedł za wyższemi zasadami, drugi zaś kusi, aby szedł drogą niższą, oka-
Strona:PL Jogi Rama-Czaraka - Filozofja jogi i okultyzm wschodni.djvu/47
Ta strona została przepisana.