Rozum objąć go nie potrafi. Jest to dusza duszy. Aby go zrozumieć, musimy rozumieć Boga, gdyż Duch jest kroplą Oceanu Ducha — ziarnkiem piasku, z brzegu morza Nieskończoności — Cząstką świętego płomienia. Jest to jakaś moc tkwiąca w naszem wnętrzu, a która jest przyczyna naszej ewolucji poprzez pełne udręczeń stulecia. Duch istniał pierwszy poprzód wszystkiego — i oto ukaże się on ostatni w pełni świadomości.. Gdy człowiek dojdzie do pełni świadomości Ducha, stanie on na tyle wyżej nad pospolitym człowiekiem, że intellekt współczesny nie jest w stanie tego pojąć. Osnuty siecią powłok materjalnych, oczekiwał on długie, ciężkie stulecia swego choćby słabego zeznania i związany czekać będzie jeszcze długie lata, dopóki nie przeniknie w pełni do świadomości. Człowiek musi wznieść się na wiele szczebli rozwoju — od człowieka do archanioła — zanim duch w pełni dopomni się o swoje prawa. Duch jest we wnętrzu człowieka tem, co najbardziej przybliża się do Centrum — najbliżej Boga. Tylko w wyjątkowych, drogocennych momentach mamy uświadomienie, że Duch istnieje w nas — i w takich momentach czujemy, że podchodzi ku nam straszna obecność Niewiadomej. Takie chwile mogą się zjawiać, gdy człowiek się pogrąża w głębokiem rozmyślaniu religijnem — albo gdy czyta poemat, co przynosi dostojne zlecenie z duszy do duszy — albo w chwilach takiej rozpaczy, gdy wszelka pomoc ludzka jest zawodną a słowa ludzkie zdają się szyderstwem — w chwilach, gdy wszystko zdaje się straconem i człowiek czuje konieczność bezpośredniego słowa istoty wyższej niż my sami. Gdy chwile takie przychodzą, pozostawiają w naszem sercu pokój, który już nigdy potem w całości nas nie opuszczamy już potem jesteśmy na zawsze jakby inne, zmienione istoty. W chwili Illuminacji czyli przebudzenia Świadomości Duchowej czujemy również rzeczywistą
Strona:PL Jogi Rama-Czaraka - Filozofja jogi i okultyzm wschodni.djvu/51
Ta strona została przepisana.