Strona:PL Jogi Rama-Czaraka - Filozofja jogi i okultyzm wschodni.djvu/54

Ta strona została przepisana.

promienie słońca błyska miłość jednaka dla wszystkich, nie bacząc na ich stopień rozwoju i „dobroci“.
Niektórzy przeżywają te doświadczenia w głębokiem i zbożnem usposobieniu lub nastroju, który nadaje im szczególną przenikliwość (przytomność) na mniej lub więcej długi przeciąg czasu; inni wpadają jakby w sen i uzyskują jeno świadomość duchowego podniesienia wraz z pamięcią wrażenia światłości lub żarzy otaczającej ich dokoła i nawskróś ich przenikającej. Niektórym pewne prawdy objawiają się w postaci symbolów, choć ich prawdziwe znaczenie staje się im jasne nieraz dopiero po wielu latach. Doświadczenia te, gdy kto raz je przeżyje, pozostawiają go w nowym stanie ducha, i nigdy już on potem nie będzie tem, czem był przedtem. I choć wyrazistość obrazu słabnie, pozostaje jednak pewna pamięć, która długo jeszcze potem trwa jako źródło oparcia i mocy człowieka, zwłaszcza gdy w nim słabnie wiara i gdy dusza jego chwieje się jak trzcina od wiatru sprzecznych mniemań i rozważań Intellektu. Pamięć takiego doświadczenia jest źródłem odnowienia siły — przystanią zbawczą, dokąd znużona dusza uchodzi w poszukiwaniu ochrony od świata zewnętrznego, który jej nie rozumie. —
Przeżyciom tym (t. j. prześwietleniom) zazwyczaj towarzyszy uczucie natężonej Radości; w istocie, to słowo i ta myśl „Radość“ zdaje się nieustannie przepełniać jego dusze. Ale nie jest to radość pospolitego doświadczenia — jest to coś, o czem śnić można tylko wówczas, gdy się tego doznało — jest to. radość, której samo wyobrażenie pobudza pulsa krwi i bicie serca, gdy umysł ku tej ekstazie zwraca się pamięcią. Jak-eśmy to już mówili, wraz z tym stanem przychodzi zmysł „poznania“ wszech rzeczy — oświecenie intellektualne niepodobne do opisania.
Z pism dawnych myślicieli wszystkich ras, z pieśni wielkich poetów wszystkich narodów, z kazań proroków