Chętnie pozostawiłbym natchnieniu chwili, chociaż boję się, że nie znalazłbym odpowiednich słów — bo nie łatwo przychodzi mi znaleźć je nawet po namyśle, aby wam wyrazić, jak bardzo mnie cieszy pozwolenie przemówienia przed wami. Wstydzę się nieco pozorów, jakobym był zdolny powiedzieć wam taką jakąś prawdę, którejbyście wy sami o wiele głębiej niż ja nie czuli; ale zarazem doznaję przyjemności na myśl, że moje mniejsze doświadczenie i sposób życia, na próby nie wystawiany, jakoteż wolny od waszej oopowiedzialności, mogły mi zostawić nieco dziecięcej wprost władzy przyjścia wam z pomocą, i nadziei udzielenia tej pomocy ludziom, którzy tak wiele czynili w swem życiu, że nie mogli nie potknąć się niejednokrotnie.
I zaiste, nawet ten wśród nas, co ma najsilniej-
Strona:PL John Ruskin Gałązka dzikiej oliwy.djvu/129
Ta strona została przepisana.
ODCZYT IV.
Przyszłość Anglii.
(Wygłoszony w Królewskim Instytucie w Woolwich, 14 grudnia 1869 r.).