żyć na bok poetów i paletę, i zasiąść kamieniem nad księgami buchalteryjnemi.
Jeszcze kawalerem będąc, znalazł się w położeniu bardzo trudnem, bo majątek ojca przeciążony był długami. a miał wówczas zamiar żenić się ze swą cioteczną siostrą o cztery lata starszą od siebie, również entuzyastką artystyczną, ale także angielką.
Uradzono, że pobiorą się dopiero, gdy długi będą spłacone. Przy ciężkiej pracy trwało to lat dziewięć, ale ostatecznie dokonał swego i pobrali się.
Dzięki tej żelaznej wytrwałości, rodzice Johna Ruskina nie tylko oczyścili honor rodzinny, ale jedynemu swemu synowi pozostawili milionowy majątek.
Rwanie się dziecinnej duszy chłopca, podwójnie nasyconej dziedzicznym zapałem do form pięknych, nie od razu mogło być zaspokojonem. Życie miejskie w ponurym Londynie nie dawało mu tych satysfakcyj, których pożądał, i dopiero, gdy rodzice nabyli grunt i domek za miastem w pięknej okolicy, mógł rozkoszować się stale urokami natury. Wówczas dniami całemi wpatrywał się w listki i kwiaty roślin, które hodowała matka. Ta ostatnia, wyrzekła się wszelkich przyjemności światowych, a ponieważ i w domu żyli skromnie, nie wydawali nigdy więcej, niż połowę dochodów.
W domu też panowała miłość i spokój. „Nigdy,
Strona:PL John Ruskin Gałązka dzikiej oliwy.djvu/16
Ta strona została przepisana.