Młodzi żołnierze! Nie wątpię, że wielu z was przyszło tu dzisiaj niechętnie, a wielu z pełnej pogardy ciekawości, aby usłyszeć, co piszący o malarstwie może powiedzieć, czyli ośmielić się powiedzieć odnośnie do waszej wielkiej sztuki wojennej. Myślicie sobie w głębi duszy, że malarz może bez zarozumiałości wykładać młodym malarzom o malarstwie, ale nie młodym prawnikom o prawie, albo młodym lekarzom o medycynie — tem mniej zaś młodym żołnierzom o wojnie. To też istotnie gdy mnie proszono o wykład dla was, odmówiłem pierwotnie i odmawiałem długo, ponieważ czułem, że wy nie zainteresujecie się moją specyalnością, a przytem pomyślicie sobie, że nie było potrzeby, abym przychodził uczyć was waszej specyalności. Ba, nawet sądziłem, że nie powinno być takiej potrzeby, ponieważ weterani wojskowi w Anglii są ludźmi pod każdym wzglę-
Strona:PL John Ruskin Gałązka dzikiej oliwy.djvu/89
Ta strona została przepisana.
ODCZYT III.
Wojna.
(Wygłoszony w Królewskiej Akademii Wojskowej w Woolwich).