koło gór Olbrzymich i Lasu Czeskiego napotykamy też wyłomy skał, kamienie, jakby oszlifowane przez lodowce. Dowód to oczywisty, że w dawniejszych okresach i na niższych górach znajdowały się lodowce, które przez doliny posuwały się w głąb lądu. Jeziora w górach olbrzymich i Lesie Czeskim są również pozostałościami czynności lodowców.
Wówczas musiało być widocznie chłodniej wogóle w naszych stronach, skoro lodowce mogły się utrzymać i na niższych górach. I rzeczywiście tak było, są bowiem i inne ślady tego, że morze Lodowate sięgało ongi do północnej strony gór Olbrzymich i pasmami przedostało się do Czech południowych. Lodowe góry przyniosły wówczas z dalekiej północy różne kamienie i pozostawiły je w tych okolicach w postaci nasypów. Góry owe rozniosły też ogromne odłamy kamienne po dolinie niemieckiej i rosyjskiej, nazywają je kamieniami wędrownemi.
Prócz tych dostatecznych już dowodów na to, że kraje nasze miały kiedyś swój okres lodowy i zostawały w bezpośrednim związku z morzem Lodowatym, mamy jeszcze i inne świadectwa w resztkach zwierząt i roślin krajów lodowych, jakie się do dziś dnia przechowały.
Zmiana klimatu w naszych stronach zniszczyła całe lasy bogatej roślinności, (z czego pozostały nam, jako spadek po nich ogromne pokłady szarego węgla); wpłynęła ona też zgubnie na zwierzęta z tej doby, a więc mamuty, nosorożce i in. Mamuty