Strona:PL Jules Verne Testament Dziwaka.djvu/130

Ta strona została przepisana.
— 118 —

Wobec więc udzielonej sobie pod tym względem swobody, Maks Rèal nie wybrał najprostszej drogi, przerzynając od wschodu na zachód Illinois i Missouri, by stanąć coprędzej w Fort-Riley, stolicy Kanzas, przeciwnie wybiera tę słynną linię kolei, która ciągnąc się trzy tysiące ośmset ośmdziesiąt sześć mil, łączy New-York z San Francisco. „Ocean to Ocean“ (od oceanu do oceanu) jak mówią w Ameryce.
Na linii tej przebycie trzystu mil, dozwoli mu dosięgnąć granie Nebraski, skąd na pokładzie parowca wzdłuż rzeki Missouri stanie na pograniczu Kanzasu dość wcześnie, by powoli w charakterze turysty-malarza, znaleźć się ostatecznie w Fort Riley w dniu wymaganym.
Plan ten układając i rozważając jego dodatnie i ujemne strony, doszedł Maks Rèal do dworca, gdzie w tejże chwili ujrzał się otoczonym przez tłum ciekawych, między którymi wielu było pragnących widzieć go pierwej, nim zdecydują się zaryzykować znaczniejsze sumy w zakładach o jego wygraną.
Czy powierzchowność młodego człowieka wzbudzi ich zaufanie?... Czy przedstawi im się zasługującym na większe lub mniejsze ryzyko w zakładzie. Czy jednem słowem stanie się ich ulubieńcem?...